Istotą samorządności jest to, że państwo oddaje część swoich uprawnień obywatelom, tak by sami mogli zarządzać swoimi małymi ojczyznami. Wszak kto ,jeśli nie mieszkańcy, wie najlepiej czego sami potrzebują ? Gdzie wybudować przedszkole , jak nazwać nową ulicę czy którędy poprowadzić drogę. Nasza samorządność , wprowadzona i uregulowana Ustawą z dnia 8 marca 1990 roku o Samorządzie Terytorialnym, przewiduje bardzo istotną rolę radnych – czyli przedstawicieli lokalnej społeczności w sprawowaniu władzy samorządowej. Mają oni cały szereg uprawnień i obowiązków, pobierają też diety, mające zrekompensować im utracone w wyniku sprawowania mandatu radnego zarobki.
Wiele kontrowersji i sporów budzi kwestia oceny działalności radnych przez tych , którzy ich wybrali. Ustawowo kwestia ta jest bardzo jasna – radni ponoszą odpowiedzialność w momencie wyborów. Innymi słowy, wyborcy mogą po prostu radnego, który nie spełnia ich oczekiwań nie wybrać na kolejną kadencję. Jest też możliwość odwołania całej rady ( gminy, miasta, powiatu ) w referendum – jest to jednak rozwiązanie skomplikowane organizacyjnie i nieczęsto w związku z tym wykorzystywane.
Kryteriów oceny radnego może być wiele : uczestnictwo w posiedzeniach ( sesjach ) rady , w obradach poszczególnych komisji, sposób i zgodność z wolą wyborców głosowań. Ilość i jakość, oraz waga składanych wniosków, zapytań i interpelacji, działalność publiczna i społeczna na rzecz wyborców i podatników.
Nie wszystkie z powyższych kryteriów są jasne i logicznie “ ostre “. Ich wieloznaczność i zależność od subiektywnej oceny, jest widoczna bowiem na pierwszy rzut oka. Czy bowiem lepszy jest radny, który jest we wszystkich komisjach ale niewiele tam robi, czy może taki, co jest w jednej, ale za to działa tam bardzo aktywnie ? A może lepszy jest ten co ma 100 procent obecności na sesjach ? A może jednak, ten co, co prawda część sesji opuścił, ale za to jest bardzo znany ze swojej działalności na rzecz lokalnej społeczności ? Sami widzicie drodzy czytelnicy, że ocena radnych to trudna sprawa.
Dlatego postanowiliśmy po prostu zaprezentować wam fakty. Dziś prezentujemy wam liczbę interpelacji i zapytań radnych zgłoszonych formalnie w obecnej kadencji Rady Miasta Myszkowa ( 2018 – 2023 ) i opublikowanych, tak jak nakazują przepisy w miejskim Biuletynie Informacji Publicznej. Stan podajemy na dzień 10 maja 2020 roku i tylko w oparciu o umieszczone w stosownym miejscu oficjalne statystyki podane przez władze miejskie. Z danymi tymi, każdy może się zapoznać tutaj
Miasto Myszków – zestawienie interpelacji i zapytań radnych na dzień 10 maja 2020
Imię i nazwisko radnej / radnego | Liczba złożonych interpelacji / zapytań radnych |
Balwierz Magdalena | 0 |
Borek Daniel | 0 |
Bugaj Eugeniusz | 0 |
Czerwik Robert | 0 |
Doroszuk Elżbieta | 1 |
Giewon Andrzej | 0 |
Jakubiec-Bartnik Beata | 0 |
Jałowiec Sławomir | 1 |
Jastrzębska Zofia | 6 |
Jęczalik Norbert | 0 |
Lech Dominik | 0 |
Pochodnia Beata | 1 |
Skinder Małgorzata | 0 |
Skorek-Kawka Halina | 4 |
Skotniczna Iwona | 0 |
Szlenk Tomasz | 0 |
Trynda Jacek | 0 |
Woszczyk Jerzy | 4 |
Zaczkowski Adam | 2 |
Załęcki Tomasz | 20/1 |
Ziajska-Łazaj Ewa | 0 |
Ocenę przedstawionych powyżej liczb pozostawiamy Wam – wyborcom i podatnikom, to z Waszej bowiem woli radni powyżsi są radnymi, z Waszych podatków wypłacane są im diety. To Wy – obywatele powinniście dokonać subiektywnej oceny tego, jak pracują dla Was wasi przedstawiciele, w oparciu o to co w ich pracy uznajecie za najważniejsze.
Liczby powyższe mówią bowiem , w naszej opinii same za siebie. Można by jedynie pokusić się o pytanie, czy w mieście liczącym ponad 30 000 mieszkańców i borykającym się z licznymi problemami, niepokoju nie powinien budzić fakt, że na 21 radnych aż 13 od objęcia tej funkcji nie złożyło żadnej interpelacji ani zapytania ? Prawa tu nikt z radnych nie złamał, ustawodawca pozostawił bowiem przedstawicielom społeczeństwa duże pole wyboru i swobodę działania. Mogą radni tak działać jak uznają za słuszne, mogą też ich wyborcy oceniać ich tak, jak w swoimi sumieniu uznają za właściwe i dowolnie oddać na nich ( lub nie ) swoje głosy w wyborach. Ale czy takie winny być statystyki interpelacji i zapytań radnych w niemałym przecież, powiatowym mieście ? Oceńcie sami.